tag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post7750934185063082255..comments2023-10-26T16:37:46.127+02:00Comments on lemingi i inne żyjątka: o czym każdy Polak katolik wiedzieć powinien czyli studium szaleństwaa.http://www.blogger.com/profile/11158221541475947912noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-44185202579838870542019-06-24T09:32:23.393+02:002019-06-24T09:32:23.393+02:00Gorąco polecam termometr owulacyjny Kardioline. Tr...Gorąco polecam <b><a href="http://salmor.pl/171-termometry-owulacyjne" title="termometr" rel="nofollow">termometr owulacyjny</a> Kardioline</b>. Trwały, dobry i tani termometr.Dominik Dzióbahttps://www.blogger.com/profile/08517187173855276180noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-84466223869231601262010-12-19T10:37:21.902+01:002010-12-19T10:37:21.902+01:00AhA! Tu cię mam, przebiegła piewczyni cywilizacji ...AhA! Tu cię mam, przebiegła piewczyni cywilizacji śmierci! Blastula myszy podszywająca się pod Człowieka, a przecież wszyscy wiedzą że blastula człowieka wygląda tak: http://img638.imageshack.us/img638/9394/blastula2l.jpg<br /><br /><br />enyłej, niech ci budda, spaghetti monster i inne lucypery wynagrodzą za ten cudny kawałek internetu, dobra kobieto! Normalnie powinno się go wciągnąć na listę lektur obowiązkowych.Unknownhttps://www.blogger.com/profile/03525197941210075115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-322516717334186002010-12-06T14:57:09.237+01:002010-12-06T14:57:09.237+01:00@Shigella
Nieźle...
@Autorka
Zapomniałaś dodać, ż...@Shigella<br />Nieźle...<br /><br />@Autorka<br />Zapomniałaś dodać, że z tej wspaniałej blastuli większa część tkanki pójdzie na stworzenie tej budzącej obrzydzenie (główie u facetów) krwawej masy zwanej błonami płodowymi i łożyskiem.<br />BTW, skoro pokazałaś zarodek myszy, to on akurat nie wgryza się w ściankę macicy, tylko grzecznie rozwija się w świetle owego narządu...<br />No i da się zrobić fotkę nie - abortowanego płodu. Endoskopia czyni cuda. Komputerowa obróbka obrazu również.<br /><br />@Sporothrix<br />Na polsze to będzie "zapłodnienie typu glisty?"Chakravanthttps://www.blogger.com/profile/13855210526041979415noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-49009018595035400022010-11-14T22:12:23.127+01:002010-11-14T22:12:23.127+01:00Szanowna autorki (obowiazujaca forma upominajaca &...Szanowna autorki (obowiazujaca forma upominajaca "Corko" nie przechodzi mi przez klawiature), zgrzeszylas pokazujac mysi zarodek zamiast ludzkiego, albowiem roznia sie one dramatycznie posiadaniem duszy niesmiertelnej. <br />Poza tym zarodek musi miec glowke nawet na etapie moruli, bowiem w cos sie musi wbijac spirala. <br /><br />Jak zreszta wiemy z zajec z medycyny tradycyjnej, glowka i cale zgrabnie wyksztalcone dzieciatko wchodzi do lona, zwanego dalej sanktuarium zycia, wraz z plemnikiem. Tak konkretnie to miesci sie w jego glowce. <br /><br />Tak na marginesie, zastanawiam sie czy wizja rzeczonego zarodka (wraz z przemysleniami) nie zalegla sie w umyslach braci naszych w krzyzu na skutek lektury ksiazeczek "Hej mamo, hej tato" czy jakos tak, bo przez caly okres ciazy plod przedstawiano tam jako myslacego czlowieczka.Shigellahttps://www.blogger.com/profile/05520102047989930914noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-263994096855741492010-11-08T17:37:24.297+01:002010-11-08T17:37:24.297+01:00@ A.
„Dziekuję za poprawki, biologiem nie jestem (...@ A.<br />„Dziekuję za poprawki, biologiem nie jestem (powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie), ale za to w kwestii transferowania zygot/moruli mogę odpowiedzieć z całą stanowczością: tak, naprawdę sześciokomórkowce się transferuje, ba, transferuje się nawet czterokomórkowce, na co posiadam dowody tyleż niezbite, co znakomite.”<br />Rozumiem, dlatego pytałam. Może to różnice między laboratoriami.<br /><br />„W kwestii ilości blastomerów masz rację, uciekła mi obserwacja, że w rzeczywistości zarodek jest trójwymiarowy, a liczyłam "widziane płasko".”<br />Tak. Poza tym, tak jak pisałam, nawet widać siedem – zobacz, że siódmy jest „na tle” tych dwu dolnych, prawie pośrodku nich.<br />Tak przy okazji dodam, że ciekawa jestem, czy kiedykolwiek pokazano zarodek 6-komórkowy. Moja wiedza (może być cokolwiek zardzewiała) mówi mi, że pierwsze podziały są po równo – 2, potem 4, potem 8. A potem to już leci różnie. <br /><br />„Co do zlewania przedjądrzy: dałam tekst wprawdzie do konsultacji znajomej Biolożce Wybitnej, ale tylko jego fragment i- biję się w piersi- nie poinformowałam, że mam na myśli człowieka. Stąd pewnie nie wychwyciła tego błędu.”<br />Pewnie tak, bo błąd jest bardzo popularny, i właściwie nikt, poza embriologami ssaków, nie zwraca na to uwagi. Za to między tymiż embriologami jest to niemal jak hasło i odzew: hasło „przedjądrza”, odzew „nie zlewają się”. :-) Żeby było weselej dodam, że ten typ zapłodnienia, gdzie jądra nie zlewają się, występuje nie tylko u ssaków łożyskowych, ale np. u nicieni (stąd jego nazwa – ascaris type of fertilization).<br /><br />„Patrząc jednak na temat z perspektywy niedbałego i syntetyzującego humanisty: czy możemy pominąć wobec tego temat zlewania się (bądź nie) przedjądrzy i ograniczyć dowodzenie do połączenia materiałów genetycznych?”<br />Jasne, że tak. Jak pisałam, jest to w sumie drobiazg. Ważne, imho, żeby zdawać sobie sprawę, że to wszystko, co dzieje się przy zapłodnieniu, to jest proces. A co kto z tym zrobi, to już jego sprawa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-9890719968550658072010-11-08T11:45:55.916+01:002010-11-08T11:45:55.916+01:00Hmm... scalenie,zlanie,zjednoczenie,połączenie,
ug...Hmm... scalenie,zlanie,zjednoczenie,połączenie,<br />ugruntowanie w jedna całość...jak zwał tak zwał!<br />Ważne ,iż dostępnie prosto i nie przez ogródek ;))<br />jak robią to światli luminarze yhym(to chyba czkawka sorry)XXI wieku ,wykładający nauki jedynie słuszne(?!!) a że z okresu średniowiecza,<br />a co to szkodzi(?) nauka to nauka :D:D:D<br />Gorzej z tymi, którzy muszą to sobie wbić do pałgowiny,żeby zaliczenie uzyskać ;))<br />Nie mam pojęcia poco ludzie czytają "Who is Who"<br />encyklopedie i inne bzdury,wystarczy znać Biblię -(ze słyszenia) i wszystko jasne :D:D:D<br />Poco encyklopedia wystarczy "encyklika" ;))))<br />Kaganek Polskiej oświaty i nie tylko,od dawna już nie świeci,w odróżnieniu od lampy z przed około 4tyś lat jako relief pozostawionej w Świątyni Inskrypcji w Denderze!<br />W podsumowaniu -taką mamy wiedzę jakich wykładowców!!!<br />Z drugiej strony,co maja biedni zrobić(?) zmienić zdanie,oddać togi i zapisać się na nowo do akademika???<br />A co z dyplomami, nadaniami,zaszczytami i kasą za te dyrdymały- no chyba Was straszy! :D:D:D:D:D:DEdward,Robert,Sebastianhttps://www.blogger.com/profile/03794569784394213715noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-43194384365197359772010-11-08T10:58:35.075+01:002010-11-08T10:58:35.075+01:00Dziekuję za poprawki, biologiem nie jestem (powied...Dziekuję za poprawki, biologiem nie jestem (powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie), ale za to w kwestii transferowania zygot/moruli mogę odpowiedzieć z całą stanowczością: tak, naprawdę sześciokomórkowce się transferuje, ba, transferuje się nawet czterokomórkowce, na co posiadam dowody tyleż niezbite, co znakomite.<br />W kwestii ilości blastomerów masz rację, uciekła mi obserwacja, że w rzeczywistości zarodek jest trójwymiarowy, a liczyłam "widziane płasko".<br /><br />Co do zlewania przedjądrzy: dałam tekst wprawdzie do konsultacji znajomej Biolożce Wybitnej, ale tylko jego fragment i- biję się w piersi- nie poinformowałam, że mam na myśli człowieka. Stąd pewnie nie wychwyciła tego błędu.<br />Patrząc jednak na temat z perspektywy niedbałego i syntetyzującego humanisty: czy możemy pominąć wobec tego temat zlewania się (bądź nie) przedjądrzy i ograniczyć dowodzenie do połączenia materiałów genetycznych?<br />W takim ujęciu zygota powstała po wniknięciu plemnika w oocyt przez 24 godziny miałaby metafizycznie niejasny status, a o wykazanie powyższego z grubsza mi chodziło.a.https://www.blogger.com/profile/11158221541475947912noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-70784141695847587092010-11-08T02:04:18.720+01:002010-11-08T02:04:18.720+01:00Poprawka, sorry: im plemnik jest wstrzykiwany DALE...Poprawka, sorry: im plemnik jest wstrzykiwany DALEJ wrzeciona mejotycznego, tym diploidalne jednojądrowe zygoty są rzadsze (a nie bliżej, jak napisałam poprzednio). Nawet jednak w wypadku ich powstania, nie jest to raczej skutek fuzji, a raczej skutek powstania jednego dużego tworu ze wspólną otoczką jądrową.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4874644558397192689.post-57320952733684405992010-11-08T01:53:17.684+01:002010-11-08T01:53:17.684+01:00Chciałam odrobinę uściślić (wyszło mi chyba więcej...Chciałam odrobinę uściślić (wyszło mi chyba więcej, niż odrobinę :-)) kwestie naukowe.<br />„Widzimy regularne blastomery, dokładnie jest ich sześć.”<br />Chyba jednak więcej - osiem: http://www.britannica.com/EBchecked/topic/393269/morula<br />http://en.wikipedia.org/wiki/File:Early_human_embryos.png<br />Można też porównać z tym obrazkiem: http://www.embryology.ch/anglais/evorimplantation/furchung01.html (przy okazji zauważając nawet, że w nazewnictwie embriologicznym jest bałagan. Niektórzy nazywają ośmioblastomerowy zarodek morulą, inni twierdzą, że morula zaczyna się od większej liczby komórek)<br />A nawet jak się przyjrzeć temu zdjęciu, które prezentujesz, to spokojnie widać 7 blastomerów. Ósmy się prawdopodobnie schował, bo przecież to jest zdjęcie spod mikroskopu, z odpowiednio nastawioną ostrością, a całość nie jest płaska.<br /><br />„Taką morulę można już transferować do jamy macicy i tak robi większość klinik, choć część czeka do etapu blastuli (ok. 5 dnia od zapłodnienia). Powyższa morula w warunkach naturalnych byłaby wciąż w trakcie wędrówki do macicy, prawdopodobnie gdzieś między jajowodem i macicą. ”<br />Naprawdę taką młodą się już transferuje? Przyznam, że porównałam z tym: http://www.advancedfertility.com/morula.htm<br />A 8-blastomerowa morula to chyba raczej 3 dzień mniej więcej. I rzeczywiście niektórzy nazywają to okresem 2 rozwoju, czyli czasem bruzdkowania i powstania moruli zstępującej (w jajowodzie) w kierunku jamy macicy (cytuję za „Embriologią człowieka” Ostrowskiego).<br /><br />„Projekt zacznie być realizowany dopiero wówczas, kiedy jądra zleją się ze sobą i wymienią chromosomami.”<br />Przedjądrza u większości ssaków łożyskowych, w tym człowieka, nie zlewają się (wiem, że to drobiazg, ale embriologów bardzo pilnuje się pod tym względem :-)). Używa się, owszem, terminu kariogamia, ale jest to raczej określenie ogólne na połączenie materiałów genetycznych. Jednakowoż – określenie normalnie* błędne. Zlanie przedjądrzy zachodzi zwykle u tych organizmów, u których zapłodnienie ma miejsce po zakończeniu mejozy. Natomiast tam, gdzie to właśnie wniknięcie plemnika jest bodźcem do zakończenia mejozy (np. u człowieka), przedjądrza nie ulegają fuzji, a raczej siedzą sobie obok siebie aż do profazy pierwszego podziału mitotycznego, kiedy zanika otoczka jądrowa. <br /><br />*Dlaczego „normalnie”? Bo rzeczywiście prawdopodobnie istnieje pewien niewielki procent zygot z pojedynczym przedjądrzem, i zaobserwowano przy okazji IVF, że z nich także mogą rozwinąć się normalne zarodki (aczkolwiek do pewnego czasu odrzucano je, głównie być może dlatego, że nie wiadomo było, czy są diploidalne). Uważa się więc, że są one pewną wariacją na temat tego, co dzieje się po zapłodnieniu. Przyczyną jest prawdopodobnie miejsce wniknięcia plemnika do jaja (im plemnik jest wstrzykiwany bliżej wrzeciona mejotycznego, tym jednojądrowe zygoty są rzadsze) (wszystko to powtarzam za pracą Levron et al., Biol Reprod, 1995)<br /><br />A że biologia uczona jest tragicznie w szkołach (ogólnie rzecz biorąc), to się zgadzam bardzo bardzo (niestety).Anonymousnoreply@blogger.com